[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Biegnę pod prysznic i właśnie suszę włosy, kiedy
wchodzi. Wyłączam suszarkę, żeby się przywitać, ale
on ma inne plany. Obejmuje mnie i zaczyna całować,
zanim mam okazję cokolwiek powiedzieć.
Sadza mnie na szafce i staje między moimi nogami,
rozchylając mój szlafrok.
Pusia szczeka jak szalona i krąży wokół jego nóg.
Obawiam się, że może go znowu ugryzć, przerywam
więc pocałunek.
 Połóż się, Pusia. Mamusi nic nie jest. Odejdz.
Spacyfikowana, wychodzi z łazienki i idzie do
sypialni.
 Tęskniłem za tobą  szepcze Flynn. Jego usta są
miękkie i bardzo przekonujące, gdy całuje moją szyję.
 Nie było cię tylko parę godzin.
 Zbyt długo.  Nie przerywając pocałunku, zaczyna
gmerać przy guziku od swoich dżinsów, aż w końcu
odsuwam jego ręce i sama to robię.
Nie ma na sobie majtek i jest gorący, zwarty i
gotowy.
Chwyta mnie za pośladki, zsuwa na skraj szafki i od
razu we mnie wchodzi.
Odchylam głowę, całkowicie mu się oddając.
 Chryste, Nat& To nie potrwa długo.  Dotrzymuje
słowa i bierze nas w szybką, szaloną podróż. Dotyka
miejsca, w którym nasze ciała się stykają i pieści mnie.
Po chwili zaczynam szczytować.
Wyginam się w łuk i po chwili dołącza do mnie z
głośnym krzykiem.
Powoli dochodzę do siebie, ale on zdejmuje mnie z
szafki i zanosi na łóżko, którego nie zdążyłam nawet
pościelić.
 Chcę spróbować czegoś nowego  mówi,
spoglądając na mnie.  Nie masz nic przeciwko?
 Nie.  Jestem gotowa na wszystko, co ma zamiar
zrobić.
Pomaga mi zdjąć szlafrok i zdejmuje resztę swoich
rzeczy.
 Połóż się na brzuchu.
Odczuwam lekki niepokój, ale robię to, o co prosi,
ponieważ umieram z ciekawości.
 W tej pozycji nie będę widział twojej twarzy, liczę
więc na to, że w razie czego użyjesz swojego hasła,
dobrze?
Rano czytałam o tym, że hasła są niezbędne w
BDSM. Czy to, że używa tego określenia, oznacza, że
ten styl życia nie jest mu obcy?
 Nat?
 Pamiętam.
Wsuwa mi pod biodra kilka poduszek, eksponując
mój tyłek. Zanim zdążę poczuć się niekomfortowo,
zaczyna pieścić moje pośladki, ugniatając je rękoma i
rozchylając na boki.
 Masz najbardziej seksowny tyłek, jaki
kiedykolwiek widziałem. Nie mogę się nim nasycić. 
Po chwili wsuwa język między moje nogi, niczego nie
pomijając. Jestem wstrząśnięta, ale i podniecona tym,
jak bardzo podoba mi się wszystko, co robi. Dopóki go
nie poznałam, nie miałam pojęcia, że ludzie robią takie
rzeczy. Jestem na krawędzi orgazmu, kiedy nagle
odsuwa się, doprowadzając mnie do szału.
 Flynn!
 Zaczekaj, skarbie.  Chwyta mnie za biodra i
delikatnie do siebie przyciąga, wchodząc we mnie i
kontynuując to, co rozpoczął swoim utalentowanym
językiem.  Wszystko w porządku?
Nie wierzę, że oczekuje, iż w tym momencie będę z
nim rozmawiać.
 Mmm.
 Chcę to usłyszeć, Nat.
 Tak! Nie przestawaj!
 Bardzo dobrze.
Czuję się tak, jakby ktoś chciał mnie przepiłować,
ale w pozytywnym sensie, kiedy wchodzi we mnie
głębiej niż wcześniej. Czuję się lepiej niż
kiedykolwiek, kiedy zaczyna ściskać moje sutki.
 O tak, do diabła, tak&  szepcze zachrypniętym
głosem, przyprawiając mnie o ciarki na plecach.  Zrób
to jeszcze raz.
Zaciskam wokół niego wewnętrzne mięśnie,
wywołując u niego kolejny jęk.
 Powiedz, że wszystko w porządku.
 Jeszcze jak. Nie przestawaj.
Przyspiesza tempo, jego palce wbijają się w moje
biodra, a jeden z nich zaczyna pieścić mój odbyt.
Słodki Boże& Już to kiedyś zrobił i bardzo mi się
podobało. Tym razem jest tak samo. Nigdy bym się nie
spodziewała, że to mi się spodoba.
 Dalej ok?
 Mmm. Zrób to, Flynn.
Z jękiem wsuwa we mnie palec i momentalnie
szczytuję.
 Słodki Boże  szepcze i wsuwa się we mnie
jeszcze raz, wypełniając mnie swoim gorącym
nasieniem.  Nat& Chryste, kocham cię.
 Ja ciebie też.
Wychodzi ze mnie, powoli, ostrożnie i zabiera
poduszki spod moich bioder. Całuje mnie w ramię i
mówi:
 Zaraz wracam.
Słyszę jak odkręca w łazience wodę i po chwili
wraca z ręcznikiem, żeby mnie wytrzeć. Potem
wślizguje się do łóżka obok mnie, przywierając do
mnie swoim ciałem. Rękę kładzie między moimi
piersiami.
 Jest mi tak cudownie, skarbie. Tak cudownie.
 Mmm, mnie też.  Chcę mu powiedzieć o pokoju
Haydena na górze i zadać milion pytań, które cisną mi
się na usta, ale wprawił mnie w odrętwienie.  Jeśli
tak jest po kilkugodzinnej rozłące, to co się stanie, jeśli
nie będziemy się widzieli przez kilka tygodni?
 Nie będzie takiej sytuacji.
 W którymś momencie tak.
 Wcale nie.
 Flynn, nie mówisz poważnie.
 Ależ mówię. Chcę być tam, gdzie ty i chcę cię
mieć zawsze przy sobie.
 A co to oznacza, jeśli chodzi o moją pracę w
Nowym Jorku?
 Jeśli będziesz chciała tam wrócić, pojadę z tobą.
 Twoje życie jest tutaj.
 Moje życie jest tam, gdzie jesteś ty.
 A jeśli będziesz musiał wyjechać na plan filmowy?
 Tak ułożę sobie grafik, że będę kręcił tylko w
wakacje, żebyś mogła pojechać ze mną.
Odwracam się w jego stronę, opierając rękę o jego
klatkę piersiową.
 Gadasz jak wariat.
 Wcale nie. Jestem w takim momencie swojej
kariery, że mogę robić, co tylko chcę. Nie muszę już
kręcić trzech filmów rocznie. Jeden w zupełności
wystarczy i mogę to robić latem, kiedy nie będziesz
uczyć.
 A co będziesz robić przez resztę czasu?
 Będę realizował inne projekty. Może zainteresuję
się teatrem. W Nowym Jorku mogę robić wiele rzeczy.
 Zanudziłbyś się na śmierć.
Dotyka mojej szyi i znowu przyprawia mnie o gęsią
skórkę.
 Nie, jeśli każdej nocy będę miał cię w swoim
łóżku.
Dzwoni mój telefon i sięgam do stolika. Na ekranie
pojawia się numer, którego nie rozpoznaję.
 To może być to.
 Odbierz, skarbie. Zrób to, co chcesz. Coś
wymyślimy.
Biorę głęboki wdech i odbieram połączenie.
 Mówi Natalie.
 Natalie, mówi James Poole, prezes rady szkoły
Emerson w Nowym Jorku.
 Dzień dobry, panie Poole. Jak się pan ma?
 Bardzo dobrze, a pani?
Zciskam rękę Flynna.
 Zwietnie.
 To dobrze. Dzwonię, ponieważ mam dla pani
dobre wieści, jak sądzę. Rada dyrektorów zagłosowała
za tym, by przyjąć panią z powrotem do pracy, ze
skutkiem natychmiastowym, z pensją wstecz, rzecz
jasna. A uprzedzając pani kolejne pytanie, pani [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl
  • Podstrony