[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zapłacił. Gdy w 1492 roku zmarł Innocenty VIII, faworytem do przejęcia po nim schedy był kardynał
della Rovere, pózniejszy papież Juliusz II (1503-1513).
Dysponował 100000 złotych dukatów od Republiki Genueńskiej i 200000 od króla Francji, dla
poparcia jego sprawy.
Rodrigo Borgia wszakże przez cztery kadencje papieskie pełnił funkcję wicekanclerza Stolicy
Apostolskiej, co pozwoliło mu na zgromadzenie ogromnego majątku. Aapówki, które oferował,
mogły przyprawiać o zawrót głowy. Dla zabezpieczenia sobie głosu danego kardynała zdolny był
oddawać bogate zakony, luksusowe wille i całe miasta.
Podczas pięciodniowego konklawe, które zebrało się w sierpniu tego roku, Rodrigo dzięki
obietnicom powierzenia bogatych stanowisk i sprytnym przekupstwom przesądził
wybór na swoją korzyść. Niektórzy kardynałowie żądali pałaców; inni zamków, ziemi lub pieniędzy.
Kardynał Orsini sprzedał swój głos za zamki Manticelli i Sariani. Kardynał
Ascanio Sforza zapragnął czterech obładowanych srebrem mułów  i lukratywnego stanowiska
kanclerza Kościoła. Kardynał Colonna otrzymał zamożny klasztor św. Benedykta, wraz z okolicznymi
dobrami i prawami do sprawowania patronatu dla siebie i rodziny na wieczność. Kardynał ze św.
Anioła pragnął biskupstwa Porto, tamtejszego zamku i piwnicy pełnej wina. Kardynał Savelli dostał
Civita Castellana.
Jedynym niezaangażowanym wyborcą okazał się kardynał Gerardo z Wenecji. Liczył
już sobie dziewięćdziesiąt pięć lat. Ani nie prosił, ani też nie otrzymał żadnej łapówki. Choć i tak
głosował na Rodriga.
A mimo to Rodrigowi brakowało do zwycięstwa jednego głosu, a ów należał do weneckiego mnicha.
Pragnął on jedynie 5000 koron i nocy z córką Rodriga, cudowną dwunastoletnią wówczas Lukrecją.
Wkrótce dobito i tego targu, po czym przy zagwarantowanych głosach dwudziestu dwóch kardynałów
Rodriga Borgię ogłoszono papieżem Aleksandrem VI (1492-1503).
Kardynałowie, którzy dokonali wyboru Aleksandra VI, nie mieli złudzeń, co też uczynili. Giovanni
Medici, przyszły Leon X, tak oświadczył kardynałowi Cibo:  Obecnie znalezliśmy się w szponach
zapewne najdzikszego wilka, jakiego kiedykolwiek widział świat.
Albo mu uciekniemy, albo też on nas pożre .
Kardynał della Rovere kierowany rozsądkiem zbiegł do Francji, spędzając większość panowania
Aleksandra VI w ukryciu. Inni starali się nie zwracać na siebie uwagi, albowiem w przeciwnym razie
ich kariery kończyły się przedwcześnie. Rodrigo nie zważał na to, co ludzie o nim powiadają. W
końcu osiągnął to, czego pragnął.
Gibbon opisywał Aleksandra jako  Tyberiusza chrześcijańskiego Rzymu . Współczesny
Aleksandrowi florentyński mąż stanu Francesco Guicciardini przyjął mniej moralizatorski ton.
Powiedział:  Boskość papieża jest godna uznania, jako że nie przewyższa ona nikczemności innych
ludzi . Inny krytyk nazywa Aleksandra  najbardziej zmysłowym; żadne pióro nie jest w stanie
odnotować bestialskich zdolności tego świętokradczego nikczemnika .
Powiadano, że Aleksander VI zawarł pakt z diabłem, by tylko utrzymać papiestwo.
Jednak najczęściej zarzucano mu  pozostawanie w bliskich kontaktach ze swą bezwstydną córką
Lukrecją .
Po ceremonii sprawdzenia na  ślepym tronie można by mniemać zupełnie zbytecznego w przypadku
Rodriga  i jego koronacji, Aleksander odbył wielką paradę po ulicach Rzymu.
Ulice wyściełano kwiatami, a na budynkach publicznych wywieszano flagi. Niemal wszyscy książęta
chrześcijańskiego świata przysłali swych wysłanników. Jedynie Ferdynand, król Neapolu, odmówił
nawiązania stosunków dyplomatycznych.
Rodrigo Borgia został koronowany jako Aleksander VI, choć praktycznie powinien nosić imię
Aleksandra V, albowiem poprzedni Aleksander V, wybrany na soborze w Pizie w 1406 roku, już nie
znajdował się w oficjalnym rejestrze papieży. Od zdjęcia z urzędu Jana XXIII na soborze w
Konstancji w 1415 roku uznawano go bowiem antypapieżem. Ale pizański antypapież mocno się wrył [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl
  • Podstrony