[ Pobierz całość w formacie PDF ]
serce nie pracuje normalnie.
Kobieta zgarbiła się i skurczyła w sobie, mimo że próbo
wała się uśmiechnąć do córki. Maria wiedziała, że Hinduska
jest przygotowana na najgorsze.
Kiedy do sali wszedł Leo, by zabrać Marię do domu,
przyszły wyniki badań Raszny, lecz jej stan - mimo że była
podłączona do najlepszej aparatury, jaką dysponuje zachodnia
medycyna - nie poprawił się ani odrobinę.
- Nie chodzi o to, że nie ufam personelowi - wyjaśniła
Maria mężowi. - Po prostu nie mogę jej zostawić w takim
ciężkim stanie.
Stała w nogach łóżka Raszny i trzymała rękę na jego po
ręczy. Gdy Leo nakrył jej dłoń, poczuła wdzięczność.
- Możemy przecież zjeść coś na mieście - zaproponował
- a potem zajrzymy tu jeszcze w drodze do domu.
- Naprawdę nie masz nic przeciwko temu? - spytała z cie-
136 NIE PRZESTAN CI KOCHA
płym uśmiechem, czując, jak jej miłość do tego człowieka
rośnie z każdym dniem.
- Oczywiście. Przecież wiem, że inaczej będziesz w domu
myślała tylko o tej małej.
Poszedł z nią do pokoju lekarskiego, pomógł się ubrać
i zeszli na parking.
- Niedaleko jest włoska restauracja - powiedziała. - Mo
że się przejdziemy?
- Myślę, że dość się dzisiaj naspacerowałaś, moja piękna
pani. Zapomniałaś już o naszej umowie? Będziesz pracować
tylko dotąd, dokąd twój lekarz ci pozwoli. A jeśli zaczniesz
znowu się przemęczać...
- Dobrze, dobrze. Jedziemy samochodem - przerwała mu
pospiesznie i patrzyła na niego z uśmiechem, sadowiąc się
wygodnie na skórzanym siedzeniu.
Kolację rozpoczęli w dobrym nastroju, wkrótce jednak za
częli się zastanawiać, jakie Raszna ma szanse na przeżycie.
Po wymianie kilku posępnych uwag na ten temat stracili
apetyt. Kelner z kwaśną miną patrzył na ich pełne talerze,
a kiedy nawet nie chcieli spojrzeć na wózek ze słodyczami,
był wręcz załamany.
- Czuję się trochę winna - rzekła Maria półgłosem, gdy
opuszczali restaurację. - Miałam wrażenie, że ten chłopak się
rozpłacze, kiedy odmówiłeś nawet kawy.
- Następnym razem pójdziemy tam po tygodniowej gło
dówce, żeby oddać ich kuchni sprawiedliwość - odparł Leo.
DrogÄ™ powrotnÄ… do szpitala przebyli w milczeniu. Maria
wiedziała, że przypadek Raszny boleśnie przypomina jej mę
żowi chorobę jego syna.
NIE PRZESTAN CI KOCHA 137
- Nie musisz iść ze mną - powiedziała, gdy wjechali na
parking przed szpitalem. - WpadnÄ™ do niej tylko na minutkÄ™.
- Ja też - odparł poważnie. - Może będę mógł w czymś
pomóc...
Pierwszą osobą, jaką ujrzeli na korytarzu, był młody le
karz, który wychodził z pokoju pielęgniarek.
- Czy poprawił się stan Raszny, Ian? - spytała go Maria
z nadzieją w głosie.
łan potrząsnął głową; jego posępna mina nie wymagała
komentarza.
- A niech to! - mruknÄ…Å‚ Leo z rozpaczÄ…, a Maria dyskret
nie ścisnęła go za rękę.
- A matka? - Maria z całego serca współczuła kobie
cie. - Wiesz, że to już jej drugie dziecko odchodzi w ten
sposób?
- Tak, czytałem kartę - odparł łan. - Boże, nie znoszę tego
poczucia bezsilności...
Z sali, w której leżała Raszna, dobiegły ich odgłosy gwał
townej krzątaniny, pisk aparatury, tupot nóg.
- Szybko! - zawołała Maria i ruszyła w stronę drzwi.
- To pewnie serce - powiedział Leo.
Maria zdążyła pomyśleć, że jego głos brzmi zbyt spokoj
nie, by mogło to wróżyć coś dobrego. Tymczasem rozsunięto
zasłony wokół łóżka i lekarze przystąpili do reanimacji. Hin
duska opuściła swe miejsce przy córce, dopuszczając do niej
personel medyczny. Maria położyła rękę na jej chudych ra
mionach i przez chwilę obie patrzyły na pracę lekarzy.
Hinduska zesztywniała i wydała okrzyk przerażenia, gdy
podczas próby przywrócenia pracy serca ciało córki wygięło
138 NIE PRZESTAN CI KOCHA
się w łuk. Chwyciła Marię za rękę i ze łzami w oczach zaczęła
cos' szybko mówić, potrząsając przy tym głową.
- Próbują uratować jej serce - wyjaśniła Maria powoli,
wskazujÄ…c na swoje serce.
Kobieta tymczasem zaprotestowała jeszcze bardziej gwał
townie i Maria żałowała, że w sali nie ma nikogo, kto mógłby
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podstrony
- Indeks
- 066. Harlequin Desire Leabo Karen Nieziemski skarb
- Aleksander Litwinienko Przestępcy z łubianki
- Klasyka kiliteratury kobiecej 10 Czarny Bóg Rodziewiczowna Maria
- Banks Leanne Dynastia Danforthów 11 Prywatne śźycie senatora
- Diana Palmer Denim and Lace as Diana Blayne
- Crowley, John PóśĹźne lato.WHITE
- Cast Kristin Uciekinierzy 01 Bursztynowy dym
- Jeffrey Lord Blade 36 Return to Kaldak
- Rees Laurence Kaci i ofiary. OkrucieśÂ„stwa II wojny śÂ›wiatowej i ich sprawcy
- Charlotte Lamb The Long Surrender (pdf)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- jungheinrich.pev.pl