[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Podniosłem ręce w geście kapitulacji.
- Cokolwiek powiesz, księżniczko. Przepraszam, jeśli cię obraziłem  powiedziałem z
udawaną porażką.  Wiesz, wydaje mi się, że jest strasznie dużo seksualnego napięcia
między nami. Nie mów, że tego nie czujesz. Więc dlaczego nie pójdziemy się pieprzyć i nie
zakończmy tego?
- Wow, naprawdę jesteś aroganckim dupkiem  powiedziała, przeciskając się obok mnie i
ruszyła w górę po schodach.
- Obiecuję ci, nie będziesz zawiedziona  powiedziałem, idąc za nią.  Jestem naprawdę
bardzo dobry w łóżku i bardzo, bardzo dobrze wyposażony.
Odwróciła się, chcąc coś powiedzieć do mnie, i zobaczyła, że idę za nią
- Gdzie ci się wydaje, że idziesz?
- Myślałem, że zabierasz mnie do swojego pokoju, gdzie możemy stać się rozgrzani i
spoceni  śmiałem się, unosząc znacząco brwi.
Wiedziałem, że jest wkurzona, ale czasami wściekły seks jest najlepszym seksem ze
wszystkich.
- Idę do swojego pokoju, a ty zostajesz tutaj  powiedziała, kontynuując wchodzenie po
schodach  Myślałam, że nasza umowa była jasna. Dałam ci moje imię, żebyś mógł znalezć
mój numer telefonu i próbował przekonać mnie do randki z tobą. Za to ty znajdujesz mój
adres, pokazujesz się bez uprzedzenia i przypuszczasz, że dam ci niesamowite doznania?
Jako dziecko uderzyłeś się w głowę? Ponieważ to nie brzmi jak umowa, którą zawarliśmy.
Kiedy kontynuowała swoją przemowę, nie przywiązywała większej wagi do mnie, więc
podążałem za nią dalej.
- Niesamowite?  zapytałem, kiedy doszliśmy do drzwi jej pokoju, wykorzystując jej
nieuwagę wszedłem do środka i zamknąłem za nami drzwi.
- Naprawdę myślisz, że jesteś aż tak dobra?
Odwróciła się do mnie, stając się bardzo śmiałą. Podeszła do mnie, kładąc dłoń na mojej
klacie i pchając mnie w tył prosto na drzwi. Nigdy nie miałem żadnej kobiety, która by to
zrobiła. Zawsze były mną onieśmielone, pozwalając mi przejąć kontrole. Lubię to.
Przyparła swoje ciało do mojego, szepcząc mi do ucha:
- Och, jestem aż tak dobra.
- Udowodnij  wyzwałem ją.
Cofnęła się i odkryła poły szlafroka i... kurwa, była naga pod nim. Położyła rękę na
swojej czystej, ogolonej cipce, po czym zaczęła ją pocierać. Przygryzła dolną wargę w
momencie, kiedy wsunęła w siebie dwa palce i zaczęła nimi powoli poruszać. Wyciągnęła te
dwa palce na zewnątrz, po których spływały soki, i wtedy podeszła do mnie. Złapałem jej
palce i trzymałem przed swoimi ustami.
- Musisz polizać, zanim wsadzisz. Wiesz, że chcesz mnie posmakować, Edward.
Obiecuję, że nie będziesz zawiedziony  wyśmiewała się znowu.
Normalnie pozwoliłbym jej odejść, ale była zbyt seksowna i naprawdę chciałem jej
posmakować, więc chwyciłem jej rękę i przysunąłem palce do swoich ust. Polizałem po
całej długości, po czym wsadziłem je do ust, ssąc do czysta. Kurwa! Naprawdę smakowała
dobrze, w odróżnieniu od innych cipek, które kiedykolwiek smakowałem wcześniej.
CHCIAAEM więcej. Wyrwała dłoń i wsadziła ją w moje włosy, ponownie naciskając na
mnie. Drugą ręką chwyciła mnie za krocze.
- Och, jesteś dużym chłopcem, prawda?
Przełknąłem ślinę i kiwnąłem głową oszołomiony, nie będąc w stanie nic odpowiedzieć.
Zaczęła pocierać mnie przez moje dżinsy. Byłem wkurzony, że teraz wiedziała, jaki ma na
mnie wpływ, ponieważ byłem już twardy. Cholera, Edward! Kontroluj się.
- Jesteś podniecony, Edward? Wiesz, posiadanie takiego dużego wyposażenia nic nie
znaczy, jeśli nie wiesz, jak się nim posługiwać.
Miałem już dość tego, że miała przewagę, musiałem zmienić to gówno i pokazać jej,
dlaczego to ja jestem królem dupczenia na tym kampusie.
Złapałem rękę, którą miała na moim chuju, wyciągnąłem drugą z moich włosów i użyłem
całej mojej wagi, zmuszając ją tym do klapnięcia na skórzanym krześle przy biurku.
Klęknąłem, kładąc dłonie pomiędzy jej uda. Rozsunąłem je na boki, spojrzałem jej w oczy,
uśmiechając się znacząco, po czym polizałem ją. Westchnęła, po czym odepchnęła moją
głowę i złączyła nogi.
- Już spróbowałeś, chłopczyku, nie bądz zachłanny  powiedziała, podchodząc do drzwi,
zostawiając mnie na kolanach na środku jej pokoju.
- W co ty pogrywasz ze mną, Bello?  zapytałem sfrustrowany, że była w stanie odmówić
mi tak łatwo.
- Nie mam pojęcia, o czym mówisz, Edwardzie  odpowiedziała, mrugając do mnie.
- Co, do kurwy?  powiedziałem, przeczesując włosy.  Nie potrzebuję tego gówna. W
moim domu prawdopodobnie znajdę dwadzieścia lub trzydzieści innych chętnych lasek.
- Więc bierz je, tygrysie  powiedziała to obojętnie, jakby naprawdę miała to w dupie.
- Wezmę! Mam nadzieję, że nie znienawidzisz siebie jutro rano, jak się obudzisz ze
swojego erotycznego snu, wiedząc, że mogłaś mnie dziś mieć  powiedziałem, mijając ją w
drzwiach.
Jasper i Emmett, słysząc, że schodzę, przyszli do mnie. Zauważyłem, że zanim podeszli,
dali dziewczynom buziaki.
- Wychodzimy  powiedziałem, chwytając za klamkę..
Zanim zdążyłem otworzyć drzwi, Bella wychyliła się przez poręcz i protekcjonalnym
tonem powiedziała:
- Hej, Edward... może następnym razem jak wpadniesz i spróbujesz nie być aż tak
zdesperowany by dostać się do moich majtek, no jeśli będę jakieś miała, może wtedy
pozwolę ci na więcej niż tylko jedno liznięcie mojej łechtaczki.
Auć! Nie mogę uwierzyć w to, że powiedziała to przy chłopakach. Teraz nie dadzą mi z
tym gównem spokoju. Nie odpowiedziałem nic, próbując wymyślić coś błyskotliwego,
niestety nic nie przyszło mi do głowy. Aktualnie dziewczyna mnie zaskoczyła, więc
otworzyłem drzwi i wyszedłem, ignorując chichoty, które dochodziły z pokoju, nawet od
moich kumpli. Wiem, że mogę iść do domu i znajdę jakąś zdzirę z Zety. Chociaż nie mam
teraz ochoty na to gówno. Jeśli mam być szczery, a wiem, że to zabrzmi chujowo, ale ta
laska, Bella, sprawiła, że chcę jej jeszcze bardziej. Nigdy otwarcie nie przyznam się do tego.
Co, do chuja, się ze mną dzieje? W zaledwie kilka godzin ta dziewczyna zalazła mi za
skórę. Wyobrazcie sobie. Odmówić czegoś, o czym inne tylko marzą.. Tak łatwo się nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl
  • Podstrony